Slide ANIOŁY WOLONTARIATU
2024
Za nami kolejna edycja konkursu „Anioły Wolontariatu” organizowanego z okazji Światowego Dnia Wolontariusza. Po raz pierwszy został zorganizowany w 2009 roku przez towarzyszenie Wspierania Ekonomii Etycznej „ProEthica”. Od 2011 roku organizacją konkursu zajmuje się Stowarzyszenie „Przystanek”. Na uroczystej gali nagradzane są osoby i organizacje, które aktywnie wspierają wolontariat na terenie miasta Ruda Śląska.

– Rudzka Gala Aniołów Wolontariatu cieszy się z roku na rok coraz większym zainteresowaniem. Najlepszą formą motywacji, prócz uśmiechu osoby, z którą się pracuje, jest nagroda i docenienie. Rudzcy wolontariusze, mimo iż pracują bezinteresownie i z potrzeby własnego serca, potrzebują choć raz w roku poczuć się najważniejszymi mieszkańcami naszego miasta. Taką możliwość daje im zorganizowany konkurs „Anioł Wolontariatu” i Gala Aniołów Wolontariatu – czytamy na stronie organizatora.

Tegoroczna gala odbyła się w środę, 20 listopada, w Domu Kultury w Bielszowicach. W tym roku tytułem „Anioła Wolontariatu” wyróżniono 33 podmioty, zarówno pojedynczych wolontariuszy, jak i organizacje oraz stowarzyszenia. Wyróżnieni nagrody otrzymali z rąk prezydenta miasta Michała Pierończyka. W wydarzeniu wzięli udział również radni miasta Ruda Śląska i radna Sejmiku Województwa Śląskiego Dorota Tobiszowska, a także Anna Dąbrowska, która reprezentowała rudzką posłankę na Sejm, Urszulę Koszutską.

Aniołami Wolontariatu Towarzystwa Opieki nad Zwierzętami FAUNA w roku 2024 zostały:

Agnieszka Czerwonka

Agnieszka jest przykładem wolontariusza idealnego. Jest zawsze tam, gdzie rodzi się potrzeba, a innych wolontariuszy brakuje. Wiele czasu poświęca mieszkańcom naszego schroniska : wyprowadza psiaki na spacery i wykonuje niezbędne czynności pielęgnacyjne. Zawozi zwierzaki na terapie rehabilitacyjne, a potem sama pomaga im pokonywać bariery stawiane przez chorobę i zły los. Uczestniczy we wszystkich kiermaszach, imprezach i wszelkich podejmowanych działaniach organizowanych przez TOZ FAUNA. Zawsze tryska pozytywną energią i nowymi pomysłami. Zawsze można na nią liczyć.

Katarzyna Łukaszewska

Kasia od wielu lat całym sercem angażuje się w poszukiwanie nowych domów i cudownych przyjaciół dla schroniskowych zwierzaków. Pełni funkcję schroniskowego fotografa portretowego. To jej dziełem jest większość zwierzęcych wizerunków zamieszczanych na naszej stronie internetowej, w mediach społecznościowych i faunowych kalendarzach. Wykonując zdjęcia wkłada w nie całe swoje serce, tak, aby zapadały w pamięci i w sercach oglądających. Kasia pokonuje ze schroniskowymi pupilami góry i doliny – w dosłownym tego słowa znaczeniu, bo zabiera je na cudowne wycieczki. A wszystko w jednym celu, aby znaleźć kogoś, kto ofiaruje im ciepły kąt w swoim domu i w swoim sercu. Można powiedzieć, że Kasia to wolontariusz z dwoma zajętymi dłoniami – na jednej trzyma swe serce, a w drugiej aparat fotograficzny, no i oczywiście smycz.

Karolina Lisoń

Można powiedzieć, że Karolina wprowadziła FAUNĘ w XXI wiek. Nasze media społecznościowe istnieją dzięki jej wielkiemu zaangażowaniu i niesamowitym pomysłom. To dzięki Karolinie wszyscy wiedzą co nowego zdarzyło się w schronisku, kto znalazł nowy dom i czego potrzebują nasze zwierzaki. To dzięki niej możemy dzielić się z Wami naszymi radościami i smutkami, a dzięki wzruszającym filmikom niejeden pies, czy kot znalazła nowego przyjaciela. Mimo ogromu pracy i czasu jaki spędza przed ekranem laptopa, zawsze znajduje również czas na spacery i zabawę ze schroniskowymi psiakami.
2023

Małgorzata Jarosz

Gosię zaraził wolontariatem mąż. Było to zaledwie przed czterema laty, ale kiedy już połknęła bakcyla pomagania, zaatakował ją nieuleczalnie. Weekend bez wolontariatu nie ma racji bytu, bo najbardziej wymagający amatorzy psich sportów ekstremalnych czekają i nie odpuszczą, a Gosia nigdy ich nie zawiedzie. Subtelna, dziewczęca postura Gosi nie zdradza jej talentów, na co dzień urzędniczka, w weekendy zamienia się w spawacza, ślusarza, drwala czy też murarza – wszystko w zależności od schroniskowych potrzeb. Lista jej talentów pozostaje do końca nieodgadniona. Nie jest jednak tajemnicą, że wolontarystyczny duet Gosia i Wojtek (mąż Gosi, również „Anioł” – utytułowany kilka lat temu) poradzą sobie z każdym schroniskowym problemem technicznym. Przeciekająca buda, dziura w płocie, walące się drzewo, to nie problem. Wystarczy zadzwonić, a ten wspaniały duet rozwiąże go w kilka chwil. W każdej innej potrzebie również można liczyć na pomoc Gosi, kiermasz, impreza edukacyjna spotkanie dla wolontariuszy, nie trzeba prosić o pomoc, wystarczy pomyśleć, a Gosia łapie myśl w locie i bakcyl pomagania robi swoje.

Magdalena Kłyk

Magda od wielu lat angażuje się w wolontariat na terenie naszego schroniska dla zwierząt. Często pełni rolę społecznego transportu medycznego, łącząc w jedno funkcję kierowcy, ratownika, pielęgniarki i psychologa. Transportuje chore zwierzaki na badania, konsultacje, czy rehabilitacje, wspierając je i pocieszając w tych trudnych dla nich chwilach. Z Magdą czują się bezpieczniej i pewniej. Wszak nawet najstraszniejsze doznania okazują się mniej straszne, gdy obok jest wierny przyjaciel, a Magda jest bezsprzecznie ich wielkim przyjacielem. Magdę kochają również ptaki. Jesteśmy przekonani, że wszystkie rudzkie gołębie wiedzą gdzie można zwrócić się o pomoc, gdy jest źle, głodno, chłodno i beznadziejnie. Skrzydlaci bracia mniejsi zawsze znajdą ostoję i pocieszenie w gościnnym domu Magdy.

Danusia Dłucik

Danusia jest osobą, która daje upust swojej wielkiej wrażliwości w każdej chwili swojego codziennego życia. Wolontariuszką w naszym Schronisku jest od wielu lat. Sama adoptowała zwierzaki, których szanse na adopcję były zerowe – schorowane staruszki z problemami behawioralnymi. W ramach pracy wolontarystycznej próbuje odbudować zaufanie i wiarę w to, że człowiek może być dobry u psów wykazujących lękową agresję, wycofanych, przerażonych wszystkim, co dzieje się wokoło. Zawsze wierzy, że uda się pomóc tym zwierzętom wobec których wydaje się, że już nic nie da się zrobić, szczególnie w trudnych schroniskowych warunkach. Ona nigdy się nie poddaje, walczy do końca i ta heroiczna determinacja udziela się samym zwierzętom. Dlatego zazwyczaj wychodzi zwycięsko z walki toczonej z beznadzieją, zwątpieniem i brutalna rzeczywistością. Jej wielkie zaangażowanie w pomoc zwierzętom przejawia się również w takich obszarach jak wolontariat pracowniczy, w ramach którego zaraża pasją pomocy swoich współpracowników, czy pomoc w organizacji zbiórek darów i kiermaszów. Wydaje się, że Danusia nie potrafi żyć nie pomagając, a potrzebujące pomocy zwierzęta same do niej przychodzą.
2022
Anioły Wolontariatu przyznawane są co roku, zawsze w okolicy Światowego Dnia Wolontariatu, który przypada 5 grudnia. Otrzymują je organizacje prowadzące wolontariat, jak i osoby zaangażowane w wolontariat i działalność dobroczynną. W Rudzie Śląskiej gala „Anioły Wolontariatu” została zorganizowana po raz pierwszy w 2009 roku przez Stowarzyszenie Wspierania Ekonomii Etycznej „ProEthica”. Statuetki powędrowały wtedy do rąk 11 wolontariuszy oraz 7 organizacji i firm bezinteresownie wspierających różne działania. Od 2011 roku inicjatywę realizuje Stowarzyszenie „Przystanek”. W czasie 10 lat nagrodą uhonorowano ponad 300 osób i firm. W roku 2021 nagrody otrzymało w sumie 39 osób, firm i organizacji, a także przyznano 16 wyróżnień. Każdego roku Anioły trafiają do wolontariuszy Społecznego Schroniska dla Zwierząt im. św. Franciszka z Asyżu w Rudzie Śląskiej. W 2022 roku zaszczytne anielskie wyróżnienia trafiły do czterech osób:

Katarzyny Lewandowskiej

Ogólnie rzecz biorąc Panią Kasię znają wszyscy mieszkańcy Osiedla Kwiatów. Wszyscy wiedzą, że kiedy dzieje się coś złego jakiemuś osiedlowemu zwierzakowi, to należy zwrócić się do Pani Kasi. Zna wszystkie osiedlowe psy i one też ją znają. Dosłownie każdą wygospodarowaną, wolną chwilę spędza w schronisku. Niewiele jest takich dni w roku, kiedy zza ogrodzenia schroniska nie wyłania się mknąca na hulajnodze drobna postać. To ona – z nieodłącznym woreczkiem pokrojonych w równiutkie plasterki paróweczek… To dla niegrzecznych i nieufnych psiaków, żeby je ośmielić i zdobyć zaufanie. Lubi mierzyć się z najtrudniejszymi przypadkami. Skrzywdzone, nieufne, te, które lubią pokazać ząbki przechodzą pod jej opiekę. Paróweczki, samozaparcie i silna wiara, że będzie dobrze potrafią z wielkiego agresora uczynić miłego miśka. A samozaparcia i pozytywnej energii Pani Kasi nigdy nie brakuje. Ta energia wprost z niej emanuje, ogarniając swoim działaniem nie tylko zwierzaki, ale też innych wolontariuszy.

Wioletty i Julii Rak

Wioletta i Julia – mama i córka, które znalazły wspólną pasję – pomaganie. Każdą sobotę i niedzielę, każde święto spędzają razem. Razem, ale nie w galerii handlowej, kawiarence czy, na wycieczce. Wolne chwile spędzają w schronisku dla zwierząt, są obecne zawsze, czy pada śnieg, czy z nieba leje się gorący żar. Nasze psiaki mogą na nie liczyć w każdej – trudniej sytuacji. Nigdy ich nie zawiodły. Ofiarnie i z wielkim samozaparciem próbują zdobyć zaufanie tych psiaków, którym człowiek nie kojarzy się z niczym dobrym. Bardzo młoda Julka nie uznaje słowa strach, dzielnie próbuje wyperswadować największym agresorom, że przyjaźń z człowiekiem jest możliwa. Wioletta i Julka z powodzeniem mogą zostać wykładowcami w szkole dobrych praktyk. Udowadniają co dzień, że prawdziwa przyjaźń mimo różnic pokoleniowych jest możliwa, a przyjaźń ze zwierzakami ją dodatkowo cementuje.

Szymona Łukasika

Wszystko zaczęło się standardowo, od wyprowadzania na spacery schroniskowych psiaków. A potem … jak to często bywa, potrzeba chwili sprawia, że objawiają się różnorakie, często ukryte talenty. Dokładnie tak było w przypadku Szymona. Mieszkająca w schronisku suczka Zora, dzięki wielkiemu zaangażowaniu w testowanie wytrzymałości schroniskowych boksów pomogła mu odkryć talent genialnego konstruktora – spawacza. Potrafiącego wyczarować coś z niczego i to coś trwałego, wytrzymałego – niezniszczalnego. Co w warunkach schroniskowych jest cudem podwójnym. Potem odkryliśmy kolejny talent naszego wspaniałego wolontariusza. Tym razem artystyczny, aby zasilić w obecnych, trudnych czasach, konto schroniska wykonuje przepiękne prace z żywicy, drewna i innych materiałów. Cuda i cudeńka, czyli rękodzieło jego autorstwa zasiliło m. i n. nasz tegoroczny kiermasz świąteczny.
Należy przy tym dodać, że mimo rozlicznych talentów i kryształowego – woluntarystycznego serca Szymon jest osobą bardzo skromną. Zawsze uważa, że nie ma mu za co dziękować. A przecież jest za co. I to jak bardzo…

2021

Po raz kolejny zostało rozdanych 39 nagród dla osób, firm i organizacji które najaktywniej działały na rzecz mieszkańców Rudy Śląskiej. W ramach „Aniołów Wolontariatu” przyznano także wyróżnienia.

Wydarzeniu towarzyszyła konferencja dotycząca działań wolontariackich oraz występ artystyczny Krzysztofa Kasprzyka z zespołu „Cztery piąte”.
W tym roku wyjątkowo, organizacje mogły nominować do tytułu „Anioła” tylko jedną osobę. Naszym ANIOŁEM został

Wojciech Jarosz

Gratulujemy i dziękujemy …